Tour Bus wiózł nas na pierwszy koncert .Było nudno, więc graliśmy w scrable.Nie chcecie wiedzieć jakie wychodziły hasła.Horan zaczął jęczeć, że jest głodny, więc podreptałam zrobić coś jeść, przez co postanowiliśmy zrobić przerwę w grze.Wszyscy chrzątli się po busie i zrobiło się zamieszanie.Siedziałam na łóżku i czytałam stare smsy, gdy nagle poczułam, że ktoś mnie ciągnie za rękę.To był Harry.
-Harry, co Ty robisz ? - spytałam zakłopotana - po jakiego idziemy do łazienki ?
-csii - powiedział Harold muskając lekko moje usta.Przechodził do namiętnego pocałunku i zaczynał mnie rozbierać.
-Harry nie teraz, nie tu - powiedziałam odpychając go
-Ale czemu ? - spytał zawiedziony
-Jesteśmy w łazience w której ledwo się mieścimy - pokazałam mu te małe zacne pomieszczenie
-Noo dobraa - powiedziała ze smutkiem, a ja tylko dałam mu całusa w policzek.
Wyszliśmy z kibla przed którym stał Zayn patrząc na nas z pogardą.
-Do niego miej pretensje - pokazałam na Harolda. On tylko dał buziaka w policzek Zaynowi po czym czarnowłosy zadowolony wszedł do łazienki.
-Tak to się robi - powiedziała Styles do mnie machając brwiami, a ja wypięłam mu język.
Dojechaliśmy na miejsce.Bus stał przed wielką halą w której miał się odbyć koncert.Weszliśmy do środka na próbę.Gdy chłopcy śpiewali ja i dziewczyny siedziałyśmy za kulisami.Poszłam do garderoby, aby zadzwonić do mamy.Na szczęście nikogo nie było.Nagle usłyszałam dźwięk telefony.Był to sms do Harry'ego.Postanowiłam go przeczytać.
Nie wierzyłam w to co przeczytałam.Po prostu nie podejrzewałam oto Harry'ego.Do tego mojego Harr'ego Styles'a.On mnie zdradza.Tak on mnie zdradza.Czułam, że łzy lecą mi po policzkach.Stałam i gapiłam się w telefon, a na nim wyświetlony sms " Nie mogę się doczekać, aż do mnie przyjedziesz.tęsknie.Kocham Cię - Kate"
Usłyszałam głos chłopców.Odłożyłam telefon, wytarłam zły i zachowywałam się jak nigdy nic.
-Czemu cały czas tu siedziałaś? - Spytał się mnie Hazza całując w czoło.
-Rozmawiałam z mamą. - skłamałam.
-Ty płakałaś ? - spytał Liam przyglądając się mi.
-Co ? Co ? Nie.Po prostu walnęłam się i łzy mi poleciały - zaczęłam gadać co mi wlazło do głowy.
-Biedactwo Ty.Już nie płacz. - zaczął gadać Nialler przytulając mnie.
-Dobra, dobra już mi nic nie jest.Puść mnie - po tych słowach Horan puścił mnie.
Za godzinę miał odbyć się koncert.Przyszła ich stylistka,którą chłopcy podusili na dzień dobry.Gdy ich już wystroiła chłopcy weszli na scenę i zaczęli pierwszy koncert.Na wszystko paczałam z kulisów.
Gdy Harry miał solówki to chciało mi się płakać, ale powstrzymałam się.Nie rozumiałam jak on może mnie zdradzać.Nie mogłam przestać o tym myśleć.Może będzie miał mi zamiar powiedzieć.Nie wiem.Miałam jeden wielki znak zapytania.
Koncert się skończył.Wróciliśmy do busa.Zjedliśmy, umyślimy się i poszliśmy spać.Leżałam w tulona w kołdrę. Myślałam o tej lafiryndzie - Kate, która mi chłopaka zabrała."On mnie już nie kocha"pomyślałam.Poczułam, że ktoś mnie przytula.
-Mogę z Tobą spać ? - spytał mnie ktośek.Którym okazała się Styles.Teraz mi go trzeba było.Właśnie jego.
- Idź spać do Kate - warknęłam
-O czym Ty mówisz - spytał poddenerwowany
-Dobrze wiesz o kim mówię - zaczęłam krzyczeć - Leci do niej tęskni za Tobą - i wyleciałam z busa.usiadłam na ławce i zaczęłam płakać.Ale byłam też wściekła.
-Madison - usłyszałam głos Harry'ego - Wszystko Ci wyjaśnię.
-Nie masz co wyjaśniać.Wszystko jest jasne. - krzyknęłam patrząc na stającego przede mną faceta mojego życia.Wstałam i stanęłam przed nim patrząc prosto jego oczy i spytałam:
-Kochasz mnie jeszcze ?
-Zawsze Cię kochałem
-To czemu mnie zdradzasz ?
-Ja... ja nie wiem - spuścił głowę.Zaczęły lecieć mu zły.
-To chyba wszystko jest już jasne - powiedziałam i uciekłam z płaczem do busa....
Świetny. ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny i mam nadzieje, zę się pogodzą noo ! ^^
Zajebisty. ♥
OdpowiedzUsuńPoproszę następny rozdział.! ;D
Jest zajebisty, jak wszystkie. ^^
OdpowiedzUsuńChcę kolejnyyy. <33