20.01.2012

Rozdział piąty

dzień przed trasą :
Jeszcze dziś i buum.Trasa.Wszyscy byliśmy już spakowani i gotowi.Moglibyśmy już wyjechać.Trasa miaa trwać 2 miesiące, więc wystarczyła mi jedna walizka tak samo jak dziewczynom.Zaś chłopcom niestety nie.
-Jedziemy na 2 miesiące, a nie na 6 - oznajmiłam mu patrząc na jego walizki.
-Biorę najpotrzebniejsze rzeczy - No myślałam, że w kosmos wylecę.Czy własne zdjęcie to najważniejsza rzecz dla niego ? Czasami go nie rozumiem.

Znieśliśmy nasze bagaże na dół.Pod drzwiami stały 3 zbyt nie duże walizki nasze - dziewczyn i po 2 walizki na jednego chłopaka.Pozdro.

Usiedliśmy wszyscy przy stole, aby zjeść kolację.Były naleśniki w wykonaniu Liama.Na jedzenie i odświeżeni poszliśmy jak aniołki spać.To było dość dziwne, bo poszliśmy spać o 20:30, a zwykle chodzimy wiele później, ale chcieliśmy się wyspać przed ważnym wydarzeniem w karierze One Direction.

______________________________________

HAHAHHA, w ogóle co to jest ? XDD Nic się tu nie dzieje, a krótki że łuhuhu. ^^
Dzień przed trasą, więc następny będzie dłuższy. ;D

4 komentarze: